piątek, 22 marca 2013

Tartaletki z kajmakiem, dżemem porzeczkowym Babci, czekoladą i orzechami

Zaspakajające potrzebę słodkości przynajmniej na popołudnie, wymyślone dla kajmaku, nieudane w formach,  polecam:)
 
 
Przepis na ciasto pochodzi ze zbiorów Micheal Roux:
250 g mąki pszennej
100 g cukru pudru
2 jajka w temperaturze pokojowej
szczypta soli
100 g zimnego masła

Ciasto zagnieść z melakserze lub na stolnicy - do mąki wrzucić masło, przesiany cukier i sól. Rozetrzeć, dodać jajka i szybko wyrobić. Uformować kulę i umieścić na 1 - 2 godziny w lodówce
( włożyłam na 40 minut do zamrażarki).

Masa kajmakowa
Można oczywiście użyć gotowej lub uzyskać z gotowania puszki mleka skondensowanego.
Postanowiłam zrobić sama z zasłyszanego gdzieś przepisu:
2 szklanki mleka
1 szklanka cukru
2 cukry waniliowe lub pół laski wanilii
Składniki umieścić w garnku, zagotować i gotować, od czasu do czasu mieszając przez około 2 godziny. Gdy masa zacznie gęstnieć zwracać uwagę na jej konstystencję, ma być tak gęsta, że łyżka zostawia ślad. Można przelać do słoiczka i przechowywać w lodówce, aby odgrzać dodać 2 - 3 łyżki mleka i podgrzać.

Schłodzone ciasto podsypać mąką i rozwałkować do 2 mm, wylożyć foremki ( użyłam różnych, wyszły fantazyjne:), nakłuć widelcem, piec około 18 min.
Na upieczone tarlaletki wyłożyć dżem, kajmak polać polewą czekoladową, ja roztopiłam pół na pół czekoladę mleczną z gorzką, można też dodać 3 łyżki kremówki.
Posypać migdałami czy solonymi orzeszkami.






 
Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz