Wczoraj kolacja ze znajomymi i kolejne podejście do mojego brownie, nigdy nie zawodzi:) Z braku drobnego cukru użyłam w całości cukru pudru ( zmiejszając ilość odrobinę), co sprawiło, że po raz pierwszy na górze ciasta nie było łamiącej sie "skorupki", tylko miękka skórka. Smakowo nadal przepysznie:)
Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni, ok. 20 - 30 min, w zależności od tego, jak bardzo "zakalcowate" ciasto chce się uzyskać, zdecydowanie lepsze właśnie to bardziej mokre i ciężkie.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz